Zakupy na Allegro bez rejestracji

W komunikacie medialnym można dziś przeczytać o sensacyjnym rozwiązaniu grupy Allegro odnośnie zakupów. Od 23 listopada użytkownicy nie posiadający konta będą mogli kupować przedmioty bez rejestracji, ale tylko typu „kup teraz”.

Użytkownik bez konta na Allegro, który kupi przedmiot w aukcji typu „Kup teraz”, będzie musiał zapłacić za niego, korzystając z mechanizmu Płacę z Allegro. Dopóki tego nie zrobi, towar cały czas będzie widoczny i dostępny dla innych internautów. Jeśli w tym samym czasie zakupu dokona użytkownik niezarejestrowany i zarejestrowany na Allegro, pierwszeństwo będzie miał ten drugi. Internauci bez konta w serwisie nie będą mogli kupować w aukcjach, do zakończenia których została godzina lub mniej. Oferty dostępne dla tych użytkowników będą oznaczone symbolem BR.

Czytając dalszą część komunikatu dowiadujemy się, że:

– Z naszych obserwacji wynika, iż istnieje spora grupa internautów, którzy nie kupują u nas, gdyż barierę stanowi dla nich mechanizm rejestracji konta – uzasadnia Patryk Tryzubiak, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Grupy Allegro. – Postanowiliśmy rozwiązać ten problem i jednocześnie zachęcić ich do korzystania z naszych usług – dodaje.

Zgodzę się z przedstawicielem Allegro w stu procentach. Nie musiałem daleko szukać, aby znaleźć typowy przykład w swoim środowisku. Mój kolega, który często „chodzi” po internecie, wydzwania do mnie bym zakupił mu jakiś przedmiot na Allegro. Gdy tłumaczę mu, żeby założył sobie konto odpowiada mniej więcej w tym stylu – dobra nie kupuj. A przecież przy rejestracji wystarczy tylko podać swoje dane, poczekać na list z kodem weryfikacyjnym i po bólu. Widać niektórzy nie dorośli do tego, by założyć tam konto i nie skumają jak to działa nawet wtedy, gdy kupić będą mogli bez rejestracji.

Doskonale wiadomo, że Allegro liczy na większe zyski z prowizji za wystawione przedmioty niż na to, by dołączyli do nich nowi użytkownicy – choć jedno z drugim się łączy. Nie wyobrażam sobie nowych niezarejestrowanych użytkowników, którzy nie potrafią bądź boją się założyć konto i będą musieli zapłacić za przedmiot. Wypełnienie danych potrzebnych do przelewu będzie pewnie problemem, nie mówiąc już o tym by wypełnić blankiet i wejść na pocztę. Wiem to doskonale na przykładzie mojego kolegi jak i koleżanki mojej dziewczyny.

Widać, że kampania reklamowa grupy Allegro nie przyniosła pożądanych efektów mimo tego, że spoty reklamowe były (są?) „zajebiste”. Szuka się więc innego rozwiązania, które niekoniecznie przyniesie nowych użytkowników, bo po co się teraz rejestrować, skoro kupować będzie można bez konta – prawda? Osobiście uważam, że ten pomysł choć pewnie będzie dochodowy, to na dłuższą metę nieopłacalny. Wiadomo, że wielu internautów stoi dziś przed wyborem – założyć konto czy nie. Teraz już nie będzie trzeba się nad tym zastanawiać… i rejestrować….

Opublikowany 2010-11-18
stat4u