Pewnie wszyscy to wiedzą, ale i tak mam ochotę podzielić się tą informacją. Co dwa miesiące dostaję rachunek za prąd. Ostatnio postanowiłem obliczyć, ile tak naprawdę kosztuje kWh (kilowatogodzina).
Z rachunku wynika, że jedna kWh kosztuje 0,24 złotego. Zużyłem 328 kWh, więc zapłaciłem za sam prąd 79,18 zł netto. Do tego rachunku doliczają mi następujące opłaty:
- opłata abonamentowa 1,30 zł x 2 m-ce – stała
- opłata sieciowa stała 6,10 zł x 2 m-ce – stała
- opłata sieciowa zmienna całodobowa – 328kWh x 0,22 zł = 74,95 zł
- opłata jakościowa – 328kWh x 0,0127 zł = 4,17 zł
- opłata OZE – 328kWh x 0,0037 = 1,21 zł
- opłata przejściowa 6,50 zł x 2 m-ce – stała
Za zużyte kWh zapłaciłem więc 79,18 zł + wyżej wymienione opłaty 108,13 zł. W sumie daje to wynik 187, 31 zł. Ale od czego mamy państwo? Od tego, by płacić podatki, więc do tej kwoty doliczamy podatek VAT 23% w wysokości 43,08 zł. W sumie rachunek opiewa na kwotę 230,39 zł.
Morał z tej bajki jest taki, że kWh kosztuje według operatora 0,24 zł, ale faktycznie zapłaciłem 0,70 zł. I tak oto, zmieniając operatora kompletnie nie zwracaj uwagi na to ile kosztuje kWh. Stawka ta jest różna i waha się między 0,20-0,30 zł. Zwracaj uwagę na wysokość opłat dodatkowych, które wchodzą w skład rachunku, bo to one głównie dają nam po kieszeni. W moim przypadku faktyczny koszt kWh to 34,5% wartości otrzymanej faktury.
Sprawa wygląda tak, że im mniej zużyjesz prądu, tym faktycznie więcej płacisz za kilowatogodzinę. Gdybym np., zużył 50 kWh w ciągu okresu rozliczeniowego, to zapłaciłbym 64,11 zł, co w przeliczniku przełożyłoby się na to, że 1 kWh kosztowałaby mnie 1,28 zł.
Zrobiłem w Exel-u plik, który automatycznie podlicza, ile faktycznie zapłacisz za rachunek. Wystarczy tylko wpisać w polu B6 ilość zużytych kWh, a rachunek sam się podliczy. Oczywiście musisz także zmienić ewentualne stawki za dodatkowe opłaty czy koszt kWh (pola od C6-C12). Arkusz pobierz stąd.