„Polską ciężarówką” w tłum

W Berlinie jakiś szaleniec zastrzelił polskiego kierowcę samochodu ciężarowego, uprowadził samochód i posłużył się nim w ataku terrorystycznym, wjeżdżając w tłum ludzi biorących udział w „jarmarku bożonarodzeniowym”. Zabił kilkanaście osób w tym prawie 50 ranił. Gdy dowiedziałem się, że to samochód pochodzący z Polski wjechał w tłum od razu wyczułem, że nie mógł tego zrobić Polak. Z drugiej strony pomyślałem sobie, że gdyby to jednak Polak był zamachowcem, to już sobie wyobrażam jak stosunki obu narodów by się pogorszyły.

Jestem w stanie zrozumieć, że ludzie z Syrii czy innych krajów bliskiego wschodu uciekają przed terrorystami. Zastanawiam się jednak, czy warto było Niemcom osiedlać u siebie ponad milion takich ludzi. Nawet jeśli tylko pięćdziesięciu z tego miliona jest potencjalnymi terrorystami, to czy warto ryzykować życie swoich rodaków? Gdyby tak każdy z nich zabił 20 osób i trzy razy tylu ciężko ranił, to okazuje się, że Niemcy będą mieć 1000 potencjalnych ofiar i 3 tysiące kaleków. Czy warto? Gdybym był „głową narodu”, nie pozwoliłbym na to, ale to nie ja o tym decyduje.

Nadal jest wielu ludzi, którzy uważają, że jedyną słuszną drogą przyszłości Europy są rządy liberalno demokratyczne. Takie to złudne postrzeganie świata. To ci sami, którzy przygarnęli do siebie uchodźców i teraz zbierają żniwo złych decyzji. Jeszcze raz powtórzę. Nie wszyscy islamiści to terroryści, ale ryzykować życie własnego narodu kosztem ratowania ludzi mających w dupie naszą kulturę i cywilizację, nie jest fair. I pomyśleć tylko, że wszystkiemu winny jest zły system emerytalny…

Niemcy przyjmują uchodźców, bo wierzą, że ci będą pracować i dokładać do emerytur. Społeczeństwo europejskie się starzeje, a niż demograficzny sprawia, że nie ma komu robić na emerytury dla naszych rodziców i dziadków. Kraje zachodnie więc z wielką przyjemnością „instalują” u siebie uchodźców. W Polsce ten niż demograficzny też jest odczuwalny i już tęgie głowy narodu myślą, skąd tu sobie sprowadzić „roboli”, by jebali na nasze emerytury. W imię pieniędzy, budżetów, emerytur przyjmujemy do Europy ludzi, którzy okazują się „piątym kołem u wozu”. I wszystko tylko dlatego, że system emerytalny jest źle rozwiązany. To nie młodsze pokolenia powinny pracować na starsze pokolenia, lecz każdy powinien pracować na własne konto, ale to temat na odrębny wpis.

W całym tym Berlińskim zamachu najważniejsze jest to, że zamachowcem nie jest Polak. Myślę, że nasi rodacy mieliby w Niemczech ciężkie życie. To także skłania mnie do myślenia, że jeśli zamachowcem jest Pakistańczyk czy inny uchodźca, to teraz oni będą mieć ciężkie życie w Niemczech, a i pewnie czkawką odbije im się w całej Europie. No cóż, taki mają los.

stat4u