Dziś politycy zastanawiają się, jak zapobiec kryzysowi gospodarczemu i jego skutkom. Obywatele, którzy stracili pracę otrzymują państwową pomoc, inni dostają nową, często gorzej płatną posadę. Rodzinom biednym i osobom z niższym wykształceniem gorzej jest związać koniec z końcem, cierpiąc głód i ubóstwo. Rząd patrzy, Polacy są bezradni, a w telewizji słyszymy kolejny komunikat. „Polska tenisistka Agnieszka Radwańska, awansowała do finału …. w Pekinie. Za awans na jej konto wpłynęło 400 tysięcy dolarów, a jeśli wygra w finale, będzie mogła w sumie zarobić blisko milion.” Po chwili kolejna ciekawa i sensacyjna wiadomość. „Piłkarz Chelsea Londyn Jon Terry, przedłużył kontrakt ze swoim klubem na kolejne 3 lata. Za tydzień gry zarobi teraz 100 tysięcy funtów.”
Słuchając tych wiadomości zastanawiam się, jaki to kryzys? Jaka to sprawiedliwość? By po chwili kontynuując oglądanie wiadomości usłyszeć. „W Warszawie urząd miasta przygotował 100 miejsc pracy dla najbardziej potrzebujących. Za miesiąc pracy przy pomaganiu w oczyszczaniu miasta, urząd płaci 450 zł. Nie zgłosiło się wielu chętnych, wynika więc z tego że nie ma zbyt wielu ludzi dotkniętych kryzysem.” Chwila zastanowienia i… Kurwa! Jak to 450 zł za miesiąc ciężkiej pracy, by miasto mogło szczycić się swoją czystością, przyciągnąć turystów, zadowolić mieszkańców i umęczyć biednych. Piłkarz kopiący piłkę przez 90 minut w tygodniu, ewentualnie dwa razy tyle i tenisistka uprawiająca sport który kocha, zarabiają miliony nie robiąc niczego pozytywnego dla innych.
Wiem, że nie jestem w stanie tego zmienić i że nie tylko ja widzę ten problem. Doceniam to, że owi sportowcy są dobrzy w tym co robią i że poświęcili całe swoje życie by być najlepszymi. Rozumiem również to, że biedniejsi mieszkańcy naszej planety przez całe życie podcierają dupy schorowanym pacjentom, że ludzie pracują w nieludzkich warunkach by zarobić jakikolwiek grosz i dać chleb swoim dzieciom. Górnicy muszą siłą torpedować premiera, by cokolwiek osiągnąć i zmienić warunki pracy. Rolnicy dostają za swoje plony marne grosze, bo grupa ludzi poprzez zmowę dyktuje zaniżane ceny, by w sklepach sprzedać nam towar o kilkaset procent droższy. Idąc do lekarza dostajemy skierowania do lekarzy, którzy nie mogą nas przyjąć, bądź czekamy na bardzo ważne badanie kilka miesięcy, a nawet lat…
Drodzy rodacy. Sportowcy przez tydzień gry lub awans o szczebel wyżej zarabiają miliony dolarów. My musimy na te pieniądze uczciwie zapierdalać przez całe życie, by w rezultacie ciągnąc od pierwszego do pierwszego. Nie jestem zazdrosny o to, że tyle zarabiają i nie chcę być piłkarzem, golfistą czy jeszcze innym sportowcem. Chce tylko, aby każdy poprzez uczciwą pracę mógł zarobić godne pieniądze i nie musiał słuchać o tym, że ktoś zarabia takie olbrzymie sumy, będąc zbędnym ogniwem w naszym społeczeństwie…