Przeglądając wyniki IV ligi piłkarskiej na stronie 90.minut.pl pojawiła mi się reklama „AnwesomeGadget” – niesamowitej anteny telewizyjnej zaprojektowanej przez jednego z pracowników NASA. Ma ona podobno odbierać sygnał telewizji kablowej całkowicie za darmo.
Już sam wstęp tego wpisu brzmi jak – „kup pan te perfumy za 120 złotych dla swojej ukochanej, a ona rzuci się panu w ramiona”. Albo – „Tylko nie mów pan mojemu szefowi, że za tyle sprzedaję”.
Reklama dosłownie brzmi tak:
Nigdy więcej nie płać za abonament telewizyjny. To urządzenie umożliwia oglądanie wszystkich kanałów telewizyjnych za darmo.
Oczywiście na stronie zachwala się, że już 1,5 miliona debili ją kupiło, więc i ty możesz do nich dołączyć. Oczywiście to jest niesprawiedliwe, że ceny abonamentów są tak wysokie, więc możesz kraść sygnał i oglądać go bez abonamentu. – Ba! Podkreśla się, że to jest całkowicie legalne i nie musisz się niczego obawiać, bo każdy operator sieci kablowej zmuszony jest prawem nadawać sygnał telewizyjny bezprzewodowo, ale nadają go na niskich częstotliwościach, którą tylko ta antena odbiera.
Pewnie niewielu ludzi się na to nabiera, ale ktoś, kto w ogóle nie zna tematu po przeczytaniu całego artykułu na stronie anteny, będzie wniebowzięty. Chodzi mi w sumie o to, jak perfidna i kłamliwa reklama może być rozpowszechniana na Facebooku, Youtube i przede wszystkim przez Google. Skoro takie wielkie marki publikują taką reklamę, która w dodatku dociera do miliardów ludzi, to zapewne uwiarygadnia się ona sama w sobie i łapie potencjalnych klientów.