Nie mam dzieci i jakoś sobie nie wyobrażam je mieć, a tym bardziej upośledzone. Z góry przepraszam za ten wpis wszystkich tych, których dotknie jego treść.
Uważam, że skoro państwo, a w tym konkretnym przypadku PiS chce totalnego zakazu aborcji, to powinno płacić opiekunom dzieci upośledzonych dużo pieniędzy. Ludzie ci, rezygnują w życiu ze wszystkiego, by móc opiekować się niepełnosprawnym przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 12 miesięcy w roku i tak przez całe życie.
Nikt tego nie powie, a szczególnie nie powiedzą tego politycy. Uważam, że w pewnych kwestiach naszego życia, a szczególnie w przypadku dzieci sprawa powinna wyglądać tak:
- Każda kobieta w ciąży, powinna mieć darmowe badania prenatalne.
- Jeśli okazałoby się z badań, że dziecko może być upośledzone, kobieta ma możliwość usunięcia go.
- Jeśli chce usunąć ciążę, usuwa je bez ponoszenia kosztów.
- Jeśli ma świadomość, że dziecko będzie upośledzone i chce je urodzić, powinna mieć także świadomość, że będzie je wychowywać na własną odpowiedzialność i za własne pieniądze.
- Na dziecko niepełnosprawne rząd nie powinien płacić „500 plus”
- Jeśli dziecko urodzi się upośledzone, a badania prenatalne tego nie wykazały, kobieta dostaje dożywotnią rentę na dziecko oraz „500 plus” do 18-tego roku życia.
Dlaczego piszę o tym w ten sposób? Ponieważ dziecko z dużym upośledzeniem nie wejdzie w życie normalnie. – Normalnie tzn., nie pójdzie do pracy, nie będzie płacić podatków, ZUS-u i nie będzie funkcjonować jak zdrowy człowiek. W dodatku, jeśli dziecko nie trafi do jakiegoś zakładu dla niepełnosprawnych, to będzie opiekować się nim rodzic, który także wyleci z „obiegu pracy” i nie będzie płacić podatków. Mało tego. Ci ludzie muszą z czegoś żyć i przez całe życie „lecą na zasiłku i dodatkach”.
Słyszałem pytanie. – Dlaczego dajecie „500 plus” na dzieci, a nie chcecie dać pieniędzy na niepełnosprawnych i ich opiekunów? Myślę, że problem polega na tym, że „500 plus” jest swojego rodzaju zachętą dla rodziców, by posiadali dzieci, a z drugiej strony zdrowe dziecko pójdzie kiedyś do pracy i zwróci poniesione przez państwo koszty z nawiązką. – Wiem, że to brzmi jak liberalno lewicowy bełkot w dodatku kapitalistyczny i pozbawiony jakichkolwiek uczuć, ale niestety taka jest prawda.
Posiadanie niepełnosprawnego dziecka dla każdego rodzica jest za pewne wielką tragedią. Nie wybierają tej sytuacji, poświęcają całe życie właśnie jemu. Z drugiej strony renty dla opiekunów czy wysokie dodatki dla niepełnosprawnego nie mogą być zachętą do posiadania niepełnosprawnego dziecka czy bycia opiekunem niepełnosprawnego człowieka.
Oczywiście żaden polityk o tym nie powie, bo słupki poparcia spadłyby do zera, a krytyka społeczności wyeliminowała by takiego posła z polityki na zawsze. Patrząc jednak na panią Rafalską mam wrażenie, że właśnie to chciałaby powiedzieć, ale wie, że nie może tego zrobić…