Śląsk Wrocław mistrzem Polski

Jeszcze pół roku temu, gdy po rundzie jesiennej na czele tabeli był Śląsk Wrocław, nie wierzyłem że zostanie mistrzem kraju. Powód jest prosty. Jeszcze żadna drużyna, która prowadziła w tabeli po rundzie jesiennej nie zdobyła tytułu mistrza. Jednak po 29., kolejce Ekstraklasy wiadomo było, że Śląsk zostanie mistrzem kraju. Dlaczego? Prowadził w tabeli, a ostatni mecz rozgrywał z Wisłą Kraków, której kibice są zaprzyjaźnieni.

To była oczywista oczywistość, że mistrzem kraju zostanie Śląsk. Widać też było w tym meczu, że Wiślacy nie chcieli wbić gola. Do bramki podchodzili szybko i z „jajami”, ale samo podanie w pole karne i strzały były już niemrawe. Mecz się zakończył i nie wiadomo było kto tak naprawdę zdobył mistrzostwo – Śląsk czy Wisła. Kibice jednej jak i drugiej drużyny wspólnie świętowali mistrzostwo kraju i do końca przebywali na stadionie w Krakowie.

Wisła przegrała mecz, tak jak było w scenariuszu. W sumie nie miała już nic do stracenia, bo grała tylko o miejsce w tabeli. W takim układzie, Śląsk Wrocław jest wielki dłużnikiem i kto wie jak zakończy się ten mecz w przyszłym sezonie. Uważam, że mecze „przyjaźni” nie powinny odbywać się na finiszu Ekstraklasy, bo powiedzmy sobie szczerze, są powodem do plotek i pomówień, jak w tym przypadku.

Opublikowany 2012-05-07
stat4u