Nowy dowód osobisty

W dowodach osobistych, jak i na dokumencie prawa jazdy pojawiło się kilka zmian, ale ta, która najbardziej mnie zadziwiła to zdjęcie… Zmieniło się to, że teraz wykonując zdjęcie do dowodu osobistego trzeba zrobić je nie jak kiedyś z profilu, ale z przodu. Nie dość, że takie zdjęcie wygląda tragicznie samo w sobie, to w dodatku twarz jest mocno przybliżona, a w dowodzie osobistym i na prawo jazdy tak rozjaśniona, jakby zrobiono zdjęcie nieboszczyka.

Gdyby mnie dziś zatrzymał policjant i poprosił o dowód osobisty, to powiedziałbym mu, że nie mam go przy sobie, bo w rezultacie wstyd jest go pokazać. Niestety nieokazanie dokumentu prawa jazdy łączy się z mandatem, więc opory z jego okazaniem nie są już tak duże – hehe. O dziwo zdjęcia w nowych dokumentach wyglądają tak, jak nie wygląda jego właściciel. Przejrzałem z ciekawości kilka dowodów i nigdy nie potrafiłem znaleźć na zdjęciu jego właściciela. Nie tylko wygląda blado jak trup, ale wydaje się, że zdjęcie jest rozciągnięte w szerz. Wygląda się jak po przejechaniu walca, a w dodatku jak postać plastusia z wielkimi odstającymi uszami.

Nie wiem dlaczego zdjęcie w dokumentach wyglądają tak masakrycznie, ale jeśli ktoś chciał, żebyśmy nie okazywali ich komukolwiek, to chyba osiągnął cel. Nawet w urzędzie robię to z wielkim zażenowaniem. Przykro by było pokazać go komuś z rodziny, nie mówiąc już o znajomych. – Można by się stać dowodem powodem do śmiechu. Mam nadzieję, że następna wersja dokumentu tożsamości będzie ciekawsza i okazywanie go będzie przyjemnością, a nie powodem do wstydu…

stat4u